Testosteron też pomaga

Testosteron to chyba najbardziej krytykowany hormon. W końcu powstała nawet piosenka, która oskarża tę esencję męskości o całe zło. Oczywiście paniom trzeba przyznać nieco racji. Faktycznie nie zawsze mężczyźni zachowują się rozsądnie, zwłaszcza w wieku dojrzewania. Niemnie jednak, podejmowanie ryzyka czy skłonność do szaleństw mogą okazać się przydatne również podczas wychowania małego dziecka. Jak to możliwe? To właśnie testosteron odpowiada za szereg zachowań uważanych za typowo męskie. Należą do nich m.

in. wygłupy takie, jak wchodzenie na wysokie drzewa czy robienie innych dziwnych rzeczy, które w prosty sposób działają na skrócenie średniego wieku życia mężczyzn. To właśnie te męskie dziwactwa, które nie raz dostarczyły wielu siniaków sprawiają, że dobrze wiemy, jak można się bawić, by nie ryzykować zbyt wiele. Sto razy się przewracaliśmy na podwórku, więc wiemy kiedy przewrócić się najłatwiej i jak upaść, by nie zrobić sobie krzywdy. Dzięki temu możemy radośnie bawić się z dorastającym synkiem czy córeczką w taki sposób, by małemu nie stała się krzywda. Mimo że niektóre sposoby na rozbawienie dziecka mogą się wydać mamom nieco ryzykowne, to jednak ojcowie dobrze wiedzą, gdzie leży granica bezpieczeństwa. A co, jeśli dziecko jest już na tyle duże, że samo zaczyna podejmować ryzyko? Wówczas również tata może okazać się skuteczniejszym wychowawcą.

Łatwiej niż mama zachowa spokój i złapie malca, gdy będzie trzeba czy zabierze małemu niebezpieczną zabawkę.