Macierzyństwo prosta sprawa
Co może być trudnego w wychowaniu dziecka? Wstajesz rano dajesz mleko, kładziesz je spać, znowu mleko, no i oczywiście przewijanie. I tak przez jakieś dwa miesiące. Potem zaczyna się czas skracania snu, więcej obserwowania i odkrywania świata. Dziecko stopniowo zaczyna łapać do rączki zabawki, które mu podajesz, a już za chwilkę nauczysz go siadać. I tak mija już pół roku.
Zaczyna się okres odstawiania mleka, wprowadzamy pierwsze dania, dziecko samo siedzi, a zaraz zacznie samo jeść posiłki. Pierwsze słowa i samodzielne wstawanie to już w ogóle bajka. Dziecko jest w stanie samo sobą się zająć, przynieść czy podnieść zabawkę. Coraz częściej odkrywa, że telewizor to wspaniały świat kolorowych bajek. W kuchni na stole uwielbia towarzyszyć w gotowaniu, podczas gdy sam maluje farbami, koloruje kredkami, czy lepi z plasteliny.
Zdarza się, że znika w swoim pokoju wśród ulubionych zabawek zupełnie przenosząc się w świat zabawy. I tak nawet nie zdajesz sobie sprawy, że minęły już trzy lata, kiedy? Teraz przyszedł czas, na twoje wybieranie przedszkola, organizacja dodatkowych zajęć, a potem szkoła. Gimnazjum, liceum, studia tutaj możesz coś doradzić, ale to już świadectwo i wyniki egzaminów zweryfikują całą resztę. Jak widać nie ma co się martwić, macierzyństwo to cudowny czas, spokojne zabawy i radosne chwile z dziećmi. Tylko, czemu na mojej twarzy pojawia się podejrzany uśmiech, gdy to czytam.
Tak jak wszędzie zawsze jest mały haczyk, inaczej było by nudno.